Dzień dobry!
Drugi dzień z Colour Alike, tym razem Diskorelaks, czyli świetne, całkiem mocne holo. Maluje się nim bardzo dobrze, niemal identycznie jak holosiami od Eveline. I tak samo podobnie jest z kryciem – 2 warstwy wystarczają, ale pod światło widać prześwity. Schnie szybko i ma niezły połysk.
Nie dałam już top coatu, aby nie zgasić efektu holo. Jak określić kolor? Tu jest problem, bo to coś pomiędzy szarością, a fioletem. Efekt holograficzny w słońcu jest bardzo mocny, tak samo
w bezpośrednim sztucznym świetle. W pomieszczeniach, w dziennym świetle efekt holo widać, ale nie jest aż tak intensywny.
Diskorelaks to naprawdę świetny lakier. Oczywiście, nie pogniewałabym się na bardziej zdecydowany kolor, ale wiem, jak jest z lakierami holo. A Wam jak się podoba? Pozdrawiam 🙂
W cieniu:
Mam go i bardzo lubię 🙂 ma ciekawy kolor i do tego to holo 😀
zdecydowanie kolor jest ciekawy, a holo naprawdę mocne 🙂
O mamo, aż oślepia! 😉
heh, no na moich zdjęciach to wyjątkowo 😀
moje pierwsze holo od CA i do tego kupione stacjonarnie 😀 uwielabiam!
niektórzy mają szczęście, że mają dostęp stacjonarny 😛